Ten deser miał powstać z dedykacją dla osób, które nie mogą jeść jajka. Taki przynajmniej miałam zamysł. W trakcie tworzenia i kompletowania produktów okazało się, że będzie też absolutnie bezglutenowy i wegański – cóż za miły zbieg okoliczności 🙂 . Spieszę z przepisem na to orzechowe niebo, bo wiem, że bardzo na niego czekacie. Dodam jeszcze tylko, że jest banalnie prosty i w smaku rewelacyjny – miny i zdziwienie osób, które go próbowały – BEZCENNE!
Składniki :
Kasza jaglana 125g (suchej)
Mleko roślinne – u mnie owsiane o smaku waniliowym 400ml
Czekolada gorzka min. 70% kakao 100g
Daktyle 150g
Orzeszki ziemne prażone bez soli 100-150g
Masło orzechowe bez soli 2 łyżki – 100g
Sól szczypta
Przygotowanie :
Zaczynamy od namoczenia daktyli . Zalewamy je wrzątkiem – najlepiej zrobić to w wysokim naczyniu lub misce, do której wlejecie wodę do wysokości daktyli (nie więcej – wody nie może być zbyt dużo). Po ok. godzinie blendujemy daktyle razem z wodą, w której były – na gładką masę.
Kaszę jaglaną płuczemy kilka razy w zimnej wodzie (o tym, dlaczego warto ją płukać, pisałam tutaj ). Po przepłukaniu dodajemy mleko, masło orzechowe, szczyptę soli i gotujemy ok. 15-20 minut, aż cała kasza „wypije” mleko. Mieszajcie kaszę, żeby nie przywarła i żeby masło orzechowe dobrze się w niej rozpuściło. W trakcie gotowania próbujcie–kasza powinna być miękka, można ją nawet lekko rozgotować. Finalnie ma powstać gęsta masa (jak na zdjęciu). Po ugotowaniu odstawiamy wszystko do ostygnięcia.
Na tym etapie można zastanowić się, jak chcemy podać deser . Może to być coś w formie tarty – tak jak tutaj (pamiętajcie jednak, że spód nie będzie twardy, więc warto wyłożyć formę papierem, aby później z łatwością nakładać porcje), w pucharkach, małych salaterkach, albo od razu na talerzykach w formie małych porcji – decyzja należy do Was ;).
Masę jaglaną nakładamy do formy / pucharków. Na nią nakładamy masę daktylową. Na koniec posypujemy orzeszkami ziemnymi.
Teraz pozostało jedynie rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej (jak zrobić kąpiel wodną dowiecie się w tym przepisie ), polać nasze deserki – niezbyt obficie, ponieważ kiedy czekolada stężeje – będzie twarda. Najlepiej lać „w kratkę” ;).
Deser odstawiamy do lodówki na ok. 30 minut. Po tym czasie jest gotowy do spożycia.
Przepis wygląda bardzo apetycznie, na pewno skuszę się 🙂
ReplySmakuje wyśmienicie – także polecam 😉
ReplyMusi być przepyszne. 🙂
Replyhttps://jaglusia.wordpress.com/
Smakuje naprawdę wyjątkowo – polecam zrobić i się przekonać 😉
ReplyMi i mojej mamie bardzo wpadło w oko dziękujemy za pomysł 😉
ReplyCieszę się 😉 w takim razie smacznego 😉
ReplyPrzepis świetny, ale akurat unikam zarówno kaszy jaglanej, daktyli, jak i orzeszków ziemnych 🙁 ale koncepcja jest super! 🙂
Reply