Galaretka drobiowa. To jedno z tych dań, które nigdy nie napawały mnie optymizmem -zwłaszcza w okresie dzieciństwa. Jak to jednak w życiu bywa – upodobania kulinarne potrafią się zmieniać i ostatnio naszła mnie ochota na taką właśnie galaretkę zrobioną z rosołu – o tym, jak zrobić dobry rosół pisałam tutaj . Postanowiłam, że dodam do niej kilka lubianych przeze mnie produktów a odejmę groszek konserwowy i kukurydzę, których raczej nie jemy. Co z tego wyszło? Przepyszna galaretka drobiowa ze słonecznikiem i jajkiem. Zapraszam do testowania!
Składniki (na 4-5- porcji)
Rosół 500ml
Jajko wiejskie 2 szt.
Słonecznik 2 łyżki
Mięso z rosołu ( u mnie indyk)
Warzywa korzeniowe z rosołu: marchewka, seler, pietruszka po 1 szt.
Agar 1 łyżeczka ok. 10g
Przygotowanie
W małych miseczkach układamy pokrojone jajko na dnie, posypujemy słonecznikiem i układamy pokrojone warzywa z rosołu. Jeśli lubicie – możecie tutaj dodać również groszek, kukurydzę i wszystko, co wpadnie Wam do głowy. Na samej górze układamy rozdrobnione mięso.
Rosół podgrzewamy w garnku i dodajemy agar. Bulion trzeba doprowadzić do wrzenia i gotować ok. 1-2 minuty (zagotowanie jest konieczne, bo wtedy agar rozpuszcza się w wywarze). Po zagotowaniu odstawiamy wszystko do przestudzenia i po ok. 5 min. zalewamy składniki do poziomu mięsa.
Naszą galaretkę studzimy jeszcze 20 minut i wkładamy do lodówki na ok. 2-3 godziny (po tym czasie powinna stężeć).
Podajemy z pokrojoną w cząstki cytrynką lub (niektórzy lubią) z octem.
Jeśli nie jesteście przekonani do agaru – można oczywiście użyć żelatyny – wtedy postępujecie wg instrukcji na opakowaniu :).
Taka galaretka to dobry pomysł na przystawkę, albo danie imprezowe. Słonecznik dodaje jej uroku i ciekawego smaku. W połączeniu z cytrynką jest moim połączeniem idealnym.
Szukacie pomysłów na zastosowanie rosołu? Wypróbujcie zastosowania bulionu do zrobienia przepysznych, soczystych burgerów wołowych 😉
Ciekawa jestem, co jeszcze dodalibyście do takiej galaretki? A może macie swój sprawdzony sposób na tą przystawkę? Czekam na pomysły w komentarzach pod postem i na Facebooku MiejskoWiejsko !
Co prawda sama nie jadam, ale myślę, że to ciekawa propozycja na np domowe imprezy 🙂
ReplyNa pomysł ze słonecznikiem bym nie wpadła, ciekawa jestem jak smakuje w galaretce.
ReplySłonecznik dodaje uroku 😉
ReplyWygląda ciekawie i z pewnością jest bardzo smaczne.
ReplyJest smaczna 😉 moja ulubiona wersja to taka z cytrynką 😉
ReplyŚwietne! Postaram się wykorzystać pomysł w przyszłym tygodniu 🙂
ReplyPróbuj 🙂 i daj znać, jak smakowało 😉
Replyo kurcze!!! Ale dałaś czadu, wygląda obłędnie!!!
Reply?? smakuje tez całkiem, całkiem 😉
ReplyNieeee….galaretka to powinna być malinowa, albo truskawkowa. Najlepiej, żeby miała kolor tęczy i była podawana z mascarpone;p A rosół to z makaronem i na pewno nie na zimno 🙂
ReplyKolorowe galaretki też są super 😉
ReplyZe słonecznikiem jeszcze nie próbowałam! 🙂 Może taka „wymyślna” wersja posmakuje mojemu chłopakowi, bo za żadne skarby nie mogę go przekonać nawet do skosztowania, a osobiście bardzo lubię i mogłabym robić częściej 🙂
ReplyMoże posmakuje – to jest moja ulubiona wersja smakowa 😉 sama do niedawna nie przepadałam za galartkami ( właśnie ze względu na ich składniki). W takiej kombinacji są naprawdę godne wypróbowania 😉
ReplyWstyd sie przyznać ,ale nigdy nie robiłam 🙁 być może zrobię wg.Twojego przepisu, bo mąż już kilkukrotnie mnie prosił o taką przekąskę. Wkrotce imieniny, goście pewnie beda zachwycenie 🙂 Liczę, że wyjdzie smaczna.
ReplyNa imieniny przystawka idealna 😉
Reply