Wiosna w pełni, słońce coraz mocniej świeci a temperatura idzie w górę! W końcu! Ta pora roku jest moją ulubioną <3 – zielona, wesoła i pogodna, sprzyja wypadom na rower i spacerom. W związku z tym, że robi się ciepło – warto mieć w lodówce coś orzeźwiającego. Wiecie, że właśnie zaczął się sezon na rabarbar? Trzeba z tego skorzystać! Mam dla Was przepis na baaardzo pobudzający i lekko pikantny kompot rabarbarowo-imbirowy. Idealny dla tych, którzy lubią kwaśno-słodkie smaki, nutkę pikanterii i smak rabarbaru.
Składniki :
Rabarbar 300g
Imbir wg uznania (u mnie ok. 10 plasterków)
Gruszka 2 szt.
Woda 2l
Przygotowanie :
Z racji tego, że rabarbar właśnie wkroczył „na salony” – jest młody i nie trzeba go obierać ze skórki. Wystarczy, że go opłuczemy i pokroimy na kawałki.
Imbir myjemy i kroimy w plastry.
Gruszkę obieramy i wrzucamy w całości (jeśli nie mamy gruszki – można wrzucić słodkie truskawki, jabłko lub ulubione suszone owoce – np. rodzynki).
Wszystkie składniki zalewamy wodą i gotujemy ok. 20 minut.
Pod koniec chłodzimy i wstawiamy do lodówki – kompot najlepiej smakuje na zimno.
Taki kompot rabarbarowo-imbirowy to idealna alternatywa dla lemoniady 🙂 Sprawdzi się na plenerowej imprezie, grillu i w wersji „na wynos” podczas wycieczki rowerowej.
Oj kocham rabarbar, a nie do końca wiem jak do niego się zbarać. Ostatnio coś mi się w oczy rzucił koktajl z rabarbaru…, ale nie miałam okazji spróbować. A kompoty jakoś mnie nie do końca przekonują, chociaż ten brzmi nieźle
ReplyKoktajl z rabarbaru u nas pojawia się w wersji z truskawką 😉 jest bardzo smaczny 😉
Reply