Też tak macie, że kiedy dzwonią goście i zapowiadają wizytę, sprawdzacie zapasy, albo biegniecie do sklepu, czy pobliskiej piekarni? U nas zrodził się pomysł, żeby tym razem samodzielnie upiec coś „do kawki”. Padło na kruche ciasto z owocami. Czasu było niewiele (1 godzina), a ilość składników ograniczona. Wyszło nam z tego coś bardzo smacznego, więc chętnie podzielę się przepisem 🙂
Składniki :
Jajko wiejskie 2szt
Mąka ryżowa 50g
Syrop z agawy 2 łyżki
Miód palmowy / zamiennie: syrop klonowy/syrop z agawy 1 łyżka
Sól szczypta
Olej kokosowy nierafinowany 2 łyżki (w formie stałej)
Śliwki ok. 10 szt.
Wiórki kokosowe garść (do posypiania pianki)
Przygotowanie
Owoce kroimy na połówki/ małe kawałki lub blendujemy na mus (wszystkie ruchy dozwolone – mus sprawdzi się najlepiej – taka refleksja już po pieczeniu i krojeniu ciasta z większymi kawałkami). Jajka rozdzielamy dokładnie na żółtka i białka (ważne, żeby w białkach nie znalazło się żółtko, bo wtedy nie ubijemy sztywnej piany). Żółtka łączymy z mąką, olejem kokosowym, syropem z agawy i wyrabiamy ciasto. Rozgniatamy je na średniej wielkości formie (u mnie do tarty). Białka ubijamy z syropem klonowym i szczyptą soli na sztywną pianę (będzie miała złoty/brązowy kolor i podczas pieczenia trochę ściemnieje).
Na cieście układamy owoce. Wszystko przykrywamy pianą z białek i wkładamy do rozgrzanego piekarnika (180°C, grzanie góra-dół + termoobieg) na ok. 20-25 minut. Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 0°C, lekko otwieramy piekarnik i zostawiamy włączony wentylator na kolejne 10-15 minut (żeby podsuszyć piankę ciepłym powietrzem).
Ciasto wyciągamy z piekarnika i studzimy.
Serwujemy udekorowane miętką, gałką lodów, bitą śmietaną lub bez niczego – każda wersja będzie smaczna.
A Wy jakie owoce najchętniej wrzucilibyście do takiego ciacha?
Wygląda super!
ReplyJa spróbowałabym z borówkami 🙂
Z borówkami brzmi smacznie – jestem ciekawa efektu 🙂
Reply