Gołąbki znajdują się na liście moich ulubionych potraw, więc chętnie przygotowuję je na przeróżne sposoby. Nie zawsze mam jednak tyle czasu, ile bym chciała, stąd kombinuję jak się da. Dzisiaj wersja ekspresowa:) I w dodatku paleo.
Składniki na ok. 4-6 porcji:
Mięso wołowe mielone ok. 400-500g
Cebula 2-3 szt .
Marchewka 2 szt.
Seler pół dużego korzenia, lub 1 szt. młodego selera
Passata pomidorowa / pomidory w puszce 300ml
Woda 200ml
Soczewica czerwona 1,5 szklanki, ok. 150g suchej
Masło ghee 1 łyżka
Sól ,pieprz – do smaku
Koperek /pietruszka / kolendra– opcjonalnie
Kapusta pekińska – 1 główka
Przygotowanie:
Cebulę kroimy w drobną kostkę, solimy i podsmażamy na maśle, aż się zrumieni. Marchewkę oraz seler obieramy i trzemy na tarce. Starte warzywa wrzucamy co przyrumienionej cebuli, przykrywamy pokrywką i dusimy ok. 5 minut (żeby pozostały al’dente). Ściągamy z ognia i przekładamy do miseczki.
Mięso solimy, przyprawiamy czosnkiem i podsmażamy na tej samej patelni, co cebulę. Kiedy się zetnie, przekładamy je do większego garnka, zalewamy passatą pomidorową, doprawiamy i dolewamy wodę. Wszystko powinno mieć płynną konsystencję (jak zupa). Wrzucamy przepłukaną soczewicę i zagotowujemy.
Garnek przykrywamy pokrywką i gotujemy ok. 20-25 minut (tyle, ile na opakowaniu soczewicy – w zależności od producenta – czasem wystarczy 15 minut).
Po tym czasie soczewica powinna w całości wchłonąć sos i wodę. Kiedy tak się stanie, odstawiamy farsz z ognia i studzimy. Kiedy przestygnie dodajemy cebulę, seler, marchewkę i mieszamy.
Całość w tym momencie można jeszcze doprawić ulubionymi przyprawami, koperkiem, pietruszką i wszystkim, co Wam wpadnie do głowy 🙂
Do dużego garnka (takiego, w którym zmieści się główka kapusty) wlewamy ok ¾ objętości wody i grzejemy. Kiedy woda zacznie wrzeć wkładamy kapustę. O tym, jak należy obierać zwykłą kapustę pisałam tutaj . Jeśli tak jak ja zdecydowaliście się na użycie kapusty pekińskiej – wystarczy jej jednokrotne zanurzenie w wodzie na ok. 3 minuty.
Przygotowany wcześniej farsz wkładamy do kapusty, zawijamy (jak na zdjęciu) i układamy w naczyniu żaroodpornym.
Pieczemy w temp. 160°C przez ok. 30 minut ( jeśli wybraliście zwykłą kapustę białą – pieczemy dłużej ).
Polecam ten farsz nie tylko do gołąbków, ale również faszerowania patisonów, cukinii, papryki, jako przekładaniec lasagne, itd…. 🙂 Smakuje wybornie 🙂
Dzięki temu, że pomidory znalazły się wewnątrz farszu – przygotowanie sosu nie będzie konieczne- jeśli jednak macie na niego ochotę polecam pomidorowy , paprykowy , albo pomidorowo-bazyliowy 🙂
Przy okazji mam do Was pytanie. Jakie gołąbki lubicie najbardziej?
No Comments