Sezon na warzywa w pełni. W sklepach, na targowiskach pojawiły się ogórki…

U nas królują w najczęściej na surowo, czasami w postaci mizerii.

Bardzo często robimy ogórki małosolne. Są banalnie proste i szybkie w przygotowaniu, a po 3 dniach mamy znakomity dodatek do obiadu, kanapki, czy sałatki.

Ogórki małosolne robimy praktycznie raz w tygodniu. Mają dość krótki „czas przydatności do spożycia”, zwłaszcza kiedy na dworze upał, więc porcje robimy niewielkie (na 2 osoby ok. 600-800g małych ogórków). W związku z tym, że jadamy je często – eksperymentujemy z przyprawami.

Dzisiaj ogórki małosolne w wersji lekko pikantnej.

Składniki :

600-800g ogórków gruntowych małych

1,5 l wody

2 łyżki soli

1 łyżka pieprzu cayenne

2-4 pędów kopru (razem z baldachimami – czyli żółtymi kwiatkami)

1 główka czosnku

1 mały korzeń chrzanu

Przygotowanie :

Na dno słoika kładziemy połowę kopru, czosnku i chrzanu. Na przyprawach układamy umyte i oczyszczone z liści i pozostałości po kwiatach ogórki gruntowe. Wrzucamy resztę świeżych przypraw.

Do wody dodajemy sól, pieprz cayenne, mieszamy dokładnie i wlewamy do słoika. Jeśli macie duży słoik i ogórki wypływają na górę – można na nie położyć mały talerzyk lub miseczkę, tak, żeby wszystkie składniki przykrywała woda.

Słoik odstawiamy na 3 doby w nienasłonecznione miejsce i czekamy. Po tym czasie ogórki są gotowe do zjedzenia i wyglądają tak:

Lubicie ogórki małosolne? Co u Was dodaje się, aby podkreślić ich smak? Macie jakieś sprawdzone domowe sposoby?