Gryczanego szaleństwa ciąg dalszy…
Chleb… Któż z nas nie lubi tego nieziemsko pachnącego wypieku? W naszym domu ostatnimi czasy króluje chleb gryczany… Pieczemy go na przeróżne sposoby.
Dzisiaj przepis na chleb gryczany z kaszą gryczaną niepaloną, słonecznikiem i siemieniem lnianym.
P rzy okazji jest również bezglutenowy i wegański 😉
Ogromnym plusem tego chleba jest fakt, że samo przygotowanie go nie zajmuje wiele czasu. Trzeba jedynie wcześniej ugotować kaszę i dopiero po jej wystudzeniu zabrać się za przygotowywanie ciasta, a potem poczekać aż trochę wyrośnie.
Składniki :
0,5 kostki drożdży (50g)
0,5 l ciepłej wody (temperatura wody powinna być taka, aby po włożeniu palca nie parzyła)
1 szklanka miksu słonecznik + siemię lniane (wg upodobań)
1 szklanka (ok. 160g) kaszy gryczanej niepalonej suchej
1 szklanka (ok. 150-160g) mąki gryczanej mąki gryczanej
płaska łyżka cukru
płaska łyżka soli
tłuszcz do natłuszczenia formy (opcjonalnie) – u mnie olej z pestek winogron
Przepis :
Kaszę gotujemy wg przepisu. Polecam nie lać zbyt dużo wody od razu (żeby potem nie odcedzać), tylko stopniowo dolewać wrzątek do gotującej się kaszy. Po kilku próbach nabierzecie wprawy i będziecie w stanie przewidzieć, ile tej wody faktycznie trzeba przyszykować. Na początku trzeba jednak tego przypilnować (może się spalić, albo zbyt rozgotować). Po ugotowaniu przekładamy kaszę do szklanej miski i studzimy. Kasza gryczana niepalona ma po ugotowaniu konsystencję bardzo kleistą, więc nie będzie sypka.
W trakcie studzenia można przygotować formę, w której będziemy piec. Kształt może być różny, polecam „keksówki”. Ja akurat musiałam ratować się naczyniem żaroodpornym, ale i ono dało radę 😉
Jeśli używacie papieru do pieczenia, lub formy silikonowej – tłuszcz nie będzie potrzebny. W przypadku kiedy nie macie tego pod ręką, albo wolicie tradycyjne sposoby – trzeba odpowiednio przygotować formę do pieczenia i wysmarować ją tłuszczem.
Po około 30-40 minutach kasza powinna już być letnia. Dosypujemy do niej mąkę, ziarna słonecznika, siemię lniane, sól i pokruszone drożdże. Stopniowo dolewamy wody i mieszamy. Ciasto powinno mieć konsystencję dość rzadką. Tzn. nie tak zbite, żeby dało się formować, ale też nie takie jak woda, czy śmietana.
Gotowe ciasto przelewamy do formy, przykrywamy ręcznikiem i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 40 minut.
Ciasto pięknie wyrasta:)
Po tym czasie wkładamy do rozgrzanego do 180°C (z termoobiegiem) piekarnika na ok. 40-50minut. Przed wyjęciem chleba można wykonać test „suchego patyczka”. Jeśli ciasto jest wilgotne, przedłużamy czas pieczenia do 60 minut. Po tym czasie powinno być już ok.
Wyciągamy ciasto z formy i studzimy… U nas jeszcze ciepłe potrafi zniknąć w połowie…
Smakuje rewelacyjnie z samym masłem, ekspresową pastą z awokado , lub śledzikiem ;).
…pięknie wygląda chlebek…kanapeczkę ze śledzikiem – TAK!!!
Pyszny i mega prosty !! Dzięki wielkie za przepis !
🙂
Reply