Ten tydzień mija pod hasłem ostrości.
Czasem tak mam… że do wszystkiego muszę dosypać chili ;). Nie ukrywam, że lubię pikantne dania a kuchnia indyjska należy do moich ulubionych. Curry i chili cayenne to przyprawy, które stanowią bazę w mojej kuchni i w zasadzie używam ich częściej niż zwykłego pieprzu.
Jeśli nie macie dziś pomysłu na kurczaka – polecam taką odsłonę. Wolicie łagodniejszą wersję? – dodajcie paprykę słodką lub wędzoną.
Składniki :
2-3 filety z kurczaka ( w zależności od wielkości)
1 łyżeczka curry
1 łyżeczka pieprzu cayenne
1 łyżeczka soli
Pół szklanki mąki ryżowej
Olej kokosowy nierafinowany – do smażenia – zamiennie możecie użyć innego tłuszczu
Przygotowanie :
Mięso myjemy, osuszamy i kroimy na małe podłużne kawałki. Przyprawiamy solą, curry i pieprzem cayenne. Na płaskim talerzu rozsypujemy mąkę ryżową i dokładnie obtaczamy w niej każdy kawałek mięsa.
Na patelni rozgrzewamy olej kokosowy i na średnim ogniu smażymy na nim kawałki kurczaka (ok. 5 minut z każdej strony) aż się zarumienią.
Taki kurczak kusi aromatem i kolorem. Doskonale pasuje do warzywnych dodatków w formie obiadu, dipów w wersji jako przekąska na domówce, czy uzupełnienie sałatkowego lunchboxa.
Spróbowałam stripsów, wyszły „chrumpkie”, jak mawia pewien Król Maciuś I, ale nie tak ostre. Dobrałam do tego ryż i surówkę z marchewki, pokrojonej jak makaron i mniam, mniam :-)! Krojenie mięsa w paseczki pozwala na unikanie ubijania – za czym jakoś nie przepadam.
ReplySuper:)
Reply