Taki makaron to propozycja bardzo szybkiego pożywnego dania. Czas przygotowania to ok. 15 minut. Idealnie nadaje się na ekspresowy obiad, lunch lub kolację po treningu.
Makaron soba to moje niedawne odkrycie. Kupiłam go spontanicznie w jednym z sieciowych marketów z okazji tygodnia tajskiego… 🙂
Składniki (na 2 porcje):
200g krewetek świeżych lub zamrożonych
łyżka masła
2 ząbki czosnku
pieprz cayenne
sól
natka pietruszki
100 g makaronu soba, lub każdego innego makaronu, który macie pod ręką
odrobina ulubionego sera do posypania dania na koniec
Przygotowanie:
Krewetki rozmrażamy i w razie potrzeby oczyszczamy z czarnych niteczek (przewodu pokarmowego). Ja zawsze sprawdzam nawet już obrane krewetki, bo niestety przeoczone „nitki” potrafią popsuć smak dania. Aby przyspieszyć proces rozmrażania krewetek, można je wrzucić do durszlaka i przelać ciepłą wodą.
Na patelni rozpuszczamy masło i odstawiamy z ognia. Dodajemy do tego przeciśnięty przez praskę czosnek i pieprz cayenne. Chwilę mieszamy (ciągle nie na ogniu), żeby masło złapało aromat przypraw, ale żeby się nie przypaliło.
Wracamy z patelnią na palnik, dodajemy krewetki i solimy. W międzyczasie wrzucamy makaron soba do wrzątku. Ma on bardzo krótki czas gotowania (ok. 3 min).Ugotowany makaron odcedzamy i wrzucamy go do krewetek.
Wszystko mieszamy dokładnie ok. 2 minuty i przekładamy na talerz.
Podajemy posypane szczyptą sera i posiekaną pietruszką.
Dodam, że z talerzy znika w tempie ekspresowym! Takie jest pyszne 🙂
A Wy? Lubicie eksperymenty? Zdarza Wam się podejmować spontaniczne decyzje na zakupach? Co najczęściej kupujecie?
No Comments